czwartek, 15 sierpnia 2013

Rozdział 12-Porwanie

-Violetta-
Minął miesiąc od mojego ślubu z Leonkiem.Na miesiąc miodowy wybraliśmy się do Hiszpani. Spotkaliśmy tam Lenę,siostrę Naty. Ogółem mieliśmy taki plan naszej wyprawy: trzy tygodnie zwiedzaliśmy Madryt i Barcelonę,a dwa zarezerwowaliśmy na czas dla siebie w hotelu. Do naszego małżeństwa brakuje nam dziecka.Staramy się ale nam nie wychodzi. Leoś jest taki zabawny. Pasujemy do siebie. Dzisiaj mamy wprowadzić się do naszego nowego domu.
.Dzień później.
Wprowadziliśmy się do nowego domu. Ja długo w nim nie byłam,ponieważ musiałam iść do Studio,bo z Leonem w nim pracujemy.
Gdy miałam wyjść zapytałam:
-Idziesz zemną do pracy?
-Leoś król,król nie idzie do pracy,król bierze wolne!
-To pa mój królu.-pocałowałam go w policzek i wyszłam.
-Leon-
Leoś król robi niespodziankę królowej Verdasowej! Co do rzeczy wraca o 17.00 phi już zobaczy jak król robi niespodziankę.
.17.00.
-Violetta-
-Pablo ja już idę.
-Dobrze.
Wyszłam ze Studio a naraz mężczyzna w kominiarce złapał mnie,założył mi jakąś szmatę na oczy i zakleił usta. Jechaliśmy autem gdzieś przez pięć minut.
Wysadził mnie i weszliśmy do jakiegoś domu. Posadził mnie na krześle. Zdjął mi z oczów to coś i z ust też. Sam zdjął kominiarkę.
-Ty mój kochany idioto!-zobaczyłam mojego porywacza Leona.
-Król Leoś zrobił Verdasowej niespodziankę!-powiedział porywacz.
Na stole były same pyszności. Gdy zjedliśmy zapytałam:
-Co robią na korytarzu te róże?
-To jest mapa króla Leona.
-No to piratka Violetta Verdas idzie znaleźć skarb.
-A idź.
Poszłam korytarzem obsypanym płatkami róż. Prowadziły one do drzwi łazienki. Otworzyłam,a ukazała mi się wanna napełniona wodą i płatkami róż. Za chwilę wkroczył Leon.
-Ach kochany jesteś!-rzekłam.
-Dziękuje.
-No dobra teraz wynocha! Rozbiorę się i wezmę kąpiel.
-Ale rozbieranie to moja paka.
-Nie bo moja!
Nie zorientowałam się i byłam cała naga.To oczywiście zasługa mojego mężusia. Po chwili on też był nagi. Wepchnął mnie do wanny i też do niej wskoczył.Mieliśmy dość dużą wannę. Zabawialiśmy się tam z godzinkę.Potem przenieśliśmy się do sypialni gdzie powtórzyliśmy to po raz drugi.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Fajny rozdział? Postanowiłam dodawać tytuły żebyście zechcieli czytać te moje badziewia:-)
Teraz dam wam zdjęcia domu Leonetty i ich samochody z google grafika.Jakoś lubię dodawać dla was zdjęcia jak sobie coś wyobrażam.
Pszepraszam jeżeli naruszam czyjeś prawa autorskie. A teraz wyobrażony domek Leonetty.♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz