poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 16-Violetta Górą!

Tydzień później...
-Violetta-
Właśnie jadę z Leonem do Studio. Dzisiaj wyniki który scenariusz wygrał. Mam nadzieję,że mój scenariusz wygrał. Uff...Leon nie pisał,bo po prostu mi pomagał. ,,Verdasowie Gwiazdami,, Violetta i Leon mistrzami" już wyobrażam sobie nagłówki gazet. Pora wysiadać. Poszliśmy do teatru,ponieważ tam miały być wyniki. Teatr wybudowali podczas dobudowy wydziałów. Do teatru wszedł Pablo,Gregorio,Antonio,Beto,Jackie i Angie.Czas na wyniki.
-Moi Drodzy!-zaczął Pablo-Wszyscy się postaraliście. Wybór był ciężki. Ale wygrywa Violetta i Leon! Gratulujemy! Możecie zapisywać się na casting do sztuki.
Podziękowaliśmy i wyszliśmy ponieważ, miałam badania u ginekologa.

3 tygodnie później...
Teatr w Studio.

-Nie przedłużając-zaczął Pablo.-wyczytam szybko przydział do ról wybrany przez Jackie,Angie,Gregorio,Antonio i mnie.
Role główne:
Selena-Franczeska
Harry-Marco
Zendaya-Camilla
Jorge-Federico
Role drugoplanowe:
Plażowicze:
Bella-Violetta
Niall-Leon
Lorenzo-Braco
Zac-Maxi
Teddy-Naty
Dia-Elvira
Fani motorów:
Justin-Sebastian
Bridgit-Mercedes.
Wymieniał jeszcze chwilę.

2 miesiące później...
Końcówka spektaklu.

-Camilla-
Kurdę! Teraz ślub! Fran musi pocałować Marco,a ja Fede! Jestem wkurzona,bo wiem że Marco podoba się Fran i wzajemnie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chcecie wiedzieć co będzie dalej? Może wieczorem będzie next rozdział. Teraz foteczki jak by było w opowiadaniu♡♥♥♡♥♡♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♥♡♡

niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozdział 15-Przedstawienie?

-Naty-
Zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Maxi?-otworzyłam.
-Naty? Mam pytanie...-powiedział.
-Niezależnie jakie ono jest moja odpowiedź brzmi Tak!-w tym momencie wpadliśmy sobie w ramiona.

Następnego dnia rano....
Dom Leonetty.

-Violetta-
Byliśmy z Leonem gotowi do wyjścia. Zadzwonił Pablo.
V-Cześć,co tam?
P-Kiedy będziecie?
V-Pięć minut max.
P-Ok.Od razu przyjdźcie do pokoju nauczycielskiego.
V-Ok.
Wyszliśmy jak błyskawice.

5 minut później...

-Cześć wszystkim!-przywitaliśmy się wybiegając.
-A więc moi drodzy!-zaczął Pablo.-Za dwa miesiące koniec roku szkolnego. Nauczyciele wystawiają przedstawienie dla uczniów. W tym roku piszecie trzy  scenariusze,bo mamy teraz inne Studio. Każda sztuka będzie wystawiona innego dnia. Ale wy napiszcie sztukę o muzyce. Nauczyciele z innych wydziałów napiszą coś innego.
-Świetny pomysł-powiedziała Fran.

3 godziny później...
Dom Leonetty.

-Leoś! Olśniło mnie! Pamiętasz ten amerykański film ,,Muzykalna Miłość''?-zapytałam Leona.
-Jasne! On jest świetny!-odpowiedział.
-Mam już pomysł na scenariusz! W stylu amerykańskim! Idę na górę pisać!-krzyknęłam biegnąc po schodach.
-Leon-
Szalona dziewczyna...
-Violetta-
Najpierw napiszę jakiś prolog! A więc:
,,Nastolatek,Muzyka i Miłość to sztuka o szesnastoletniej dziewczynie o imieniu Selena.W wakacje jedzie nad morze do swojej ciotki Clary. Spotyka tam Harrego. Zakochuje się w nim i zostają parą.Gdy pływali,wpadli w wir przenoszący ich na wyspę. W owym miejscu jedynym budynkiem jest klub ,,Tatusiek Smerfusiek". Walczą o niego dwie grupy muzyczne -Plażowicze i Fani Motorów. Selena i Harry zostają członkami Plażowiczów. Grupy,śpiewem i tańcem walczą. Pewnego dnia para walczy o powrót do domu. Czy uda im się pokonać strach?"

Pięknie mi wyszło! Hmmm....trzeba napisać albo dodać jakieś piosenki! Zapiszę sobie narazie te ze Studio.
,,Hoy Somos Mas, En Mi Mundo,Te Creo,Voy Por Ti,Codigo Amistad,Junto a Ti,Destinada a Brillar,Are You Ready For The Ride, Buenos vs.Malos,Habla Si Puedes,Peligrosamente Bellas,On Beat,Yo soy asi,Luz Camara y action,Veo Veo,Podemos,Ser Mejor,Tienes el Talento,Euforia,Ven y Canta,Si Es Por Amor."
Jak dla mnie mało! Napiszę coś jeszcze! Własne piosenki? To jest to!

5 godzin później...
-Leon-
Violetta napisała i zagrała wszystkie piosenki... Dobre 45 ich było... Teraz mam jej pomóc wybrać... Ale ją złapała wena!
-Leoś które wybieramy?-zapytała,po czym zacząłem wybierać:
-We Found Love,Poker Face,Ballada,Barbie Girl,This Is My Dance Floor,Watch me,Dynamite,Diamonds,Danza Kuduaro,Skyfall,Just Dance, Change Your Life, Love You a Like a Love Song,It Will Be Lovely Day,Thank You Very Much,We Can't Stop,Venus,Summer Dreams,Mr.SaxoBeat,Va Va Voom,On the Floor, Replay,
Come & Get It,Like a champion,Magic,Round And Round,Stars Dance,Addicet to You,Waka Waka,Loca,Starships,Drive By,Umbrella,Un Amico E' Cosi,Walk Away.
-Coś dużo...-wykrzywiła się Violka.
-No to spektakl będzie dłuższy!-krzyknąłem z uśmiechem.
-Idę pisać...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podoba się? Wzięłam do ,,spektaklu" piosenki innych wykonawców. Ale te z Violetty też są.♡♥♡♥♡♥♥♡♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥

piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział 14-Samotność Maxiego

-Maxi-
Zadzwonię do Leona.
M-Leon?
L-Taak,czego chcesz?
M-Mogę do was wpaść?
L-Przed momentem Camilla wypadła.
M-To idę.
-Leon-
Po kwadransie przylazł.
-Czego chcesz?-zapytałem.
-Znajdziesz mi dziewczynę?
-Stary,przedawkowałeś przebywanie w domu Andresa!-śmiałem się jak nigdy.
-No,bo wczoraj oglądałem komedię romantyczną i brak mi dziewczyny.-powiedział ze smutkiem Maxi.
-Camilla ma Marco,ale Fran i Naty jest wolna.-zaproponowałem.
-Fran nie jest w moim stylu.
-A Naty?-zapytałem z nadzieją,że za chwilę wyjdzie.-
-Dzięki stary!Pójdę wieczorem do Naty.-z uśmiechem wstał i poszedł.
Do Violi zadzwoniła Naty.
V-Halo?
N-Cześć.
V-Hej co tam?
N-Mogę do was wpaść?
V-Grrrrr,możesz.
Po chwili weszła do naszego domu tak jakby stała przed drzwiami jak dzwoniła.
-Hej-weszła witając się.
-Niech zgadnę,problemy sercowe?-zapytała Violka.
-No,bo Maxi mi się podoba i nie wiem jak mu to wyznać...-powiedziała Nata.
-Cześć już możesz iść. Wieczorem będziesz miała gości.-próbowałem ją wygnać.
-Może jutro wpadnę-wybiegła z domu.
Violetta skończyła prasować.
-Przełącz na SportTv! Jest półfinał kobiet w tenisie ziemnym!-zaczęła krzyczeć a ja nie miałem zamiaru przełączyć.
-Ej,ja tu oglądam AudioTele,nie tyle smsowałem żeby przegapić nagrodę!
-Idiota-powiedziała Viola.
Zadzwonił dzwonek do drzwi.
-No i masz! Dostałeś może pralkę albo zmywarkę!-chwyciła pilot i przełączyła.-No idź odebrać nagrodę!
Grrrrr,jestem zły! Myślałem że to nagroda a tu Maxi zapomniał zabrać telefon.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podobało się? Wiem że krótkie.
♡♥♡♥

czwartek, 15 sierpnia 2013

Rozdział 13-Ciąża

-Violetta-
Obudziłam się o 9.00. Leon jeszcze spał. Patrzyłam na niego wspominając o wczorajszej nocy. Po kwadransie mężulek się obudził.
-Dzień Doberek!-krzyknął Leon co wskazywało,że ma humor.
-Ja pierwsza w łazience!-wybiegłam szybko z łóżka.
-No,ej! Ja byłem pierwszy tydzień temu!
-To trzeba wstawać wcześniej!-krzyknęłam z już zamkniętej łazienki.
-Leon-
Tak sobie igra? To się zaraz popłacze. Zeszłem na dół. Poszedłem do kuchni,wziąłem ketchup i nóż.
Położyłem się na kanapie oblałem się ketchupem, nóż również zachlapałem czerwoną,smaczną miksturką. Schowałem opakowanie pod kanapę. Chwyciłem nóż w rękę. Leżałem tak już 10 minut. W końcu Viola schodziła po schodach.
-Leoś co jest?!-krzyczała zapłakana-Proszę obudź się! Ustąpię ci łazienkę na miesiąc.
Ucieszyłem się jak małe dziecko. Odłożyłem nóż i zacząłem się śmiać.
-Ty draniu!-krzyczała Violetta.
-Mniammmm pyszny ketchup-zacząłem zlizywać go z koszuli.
-Tak na serio,wychodzę-powiedziała Viola po czym trzasnęła drzwiami.
Włączyłem telewizor. Leciała Moda Na Sukces. Obejrzałem odcinek i poszedłem do Studio.

2 godziny później......

Wszedłem do domu a tu Violetta siedzi przed fortepianem i śpiewa:

Mientras algo me hablo de ti,Mientras algo crecía en mí,Encontré las respuestas a mi soledad Ahora se que vivir es soñar.Ahora sé que la tierra es el cielo,Te quiero,Te quiero.Que en tus brazos ya no tengo miedo,Te quieroTe quieroQue me extrañas con tus ojos,Te creo,Te creo…

-Violu,przepięknie!
-Dziękuje.
Usiadłem na kanapie. Viola podeszła i usiadła mi na kolana.
-Coś się kroi?-zapytałem.
-No właściwe tak.
-No to wolę wiedzieć teraz niż później.
-No,bo JWC.-powiedziała w skrócie Viola.
-Co?
-JWC.
-Gadaj!
-JWC oznacza...Jestem W Ciąży .
Wybiegłem na ulicę i zacząłem się drzeć:
-Będę ojcem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-Violetta-
Gorąco mi się zrobiło. Usłyszałam Voy Por Ti dobiegające z mojego telefonu. Camilla dzwoni.
V-Halo?
C-Jesteś w ciąży?
V-Skąd wiesz?
C-Postanowiłam zobaczyć wasz nowy dom i usłyszałam Leona.
V-Idiota z niego no nie?
C-Oj,idiota!
Cami się rozłączyła bo właśnie weszła.
-Co słychać?-zapytałam.
-Camilla-
-Wszystko ok.-powiedziałam.
-Gadaj,wiem że coś cię smuci!-krzyknęła Viola.
-No bo właśnie pokłóciłam się z Marco.-wyznałam Violi całą prawdę co mnie naprawdę bolało.
-O co poszło?-spytała po czym poczułam się okropnie.
-No bo zapytałam go,czy wprowadzi się do mojego własnego domu. On się obraził na cały świat,bo z dziewczyną się nie mieszka,tylko odwrotnie.Przecież niedługo nasz ślub. Czy on zamierza mieszkać całe życie z rodzicami?!
Poczułam ulgę.
-Pogadaj z nim. Może zrozumie.-pocieszyła mnie moja przyjaciółka po czym zapytała-Kawę czy herbatę?
-Napiłabym się piwa...
-Jakiego? Mamy żurawinowe,malinowe i wiśniowe.
-Malinowe.
-Dobry wybór. Też bym się napiła ale wiesz,dzidziuś.
W tym momencie do domu wbrnął Leon.
-Sąsiedzi mnie ochrzanili.-powiedział zdyszany.
-Oj,kotku!-rzekła Viola po czym się pocałowali.
Udawałam,że oglądam coś głupiego w tv. Później ja i Leon piliśmy piwo. Violetta prasowała. Oczywiście Leon oglądał jakiś serial pod
tytułem ,,Niewolnicy Miłości". Badziewo. Tylko smarkał.
-Leon przełącz na SportTv. Leci mecz Usa-Brazylia!-krzyczała Viola.
Nagle zadzwonił mój telefon. Miałam ustawione Junto A Ti w wykonaniu moim,Violi i Fran. A mianowicie dzwonił Marco. Weszłam na górę po czym odebrałam.
C-Czego chcesz?
M-Ciebie. Pszepraszam cię za tamto. Przemyślałem to,że nie chcesz mieszkać z twoimi przyszłymi teściami.
C-Przyjdź do mojego domu. Zaraz w nim będę bo jestem u Violi.
M-Całuski.
Wybiegłam jak błyskawica.
-Leon-
-A jej co?
-Marco.
-Och ty moja Doktor Love.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podobało się? Mam prośbę. Komentujcie!

Rozdział 12-Porwanie

-Violetta-
Minął miesiąc od mojego ślubu z Leonkiem.Na miesiąc miodowy wybraliśmy się do Hiszpani. Spotkaliśmy tam Lenę,siostrę Naty. Ogółem mieliśmy taki plan naszej wyprawy: trzy tygodnie zwiedzaliśmy Madryt i Barcelonę,a dwa zarezerwowaliśmy na czas dla siebie w hotelu. Do naszego małżeństwa brakuje nam dziecka.Staramy się ale nam nie wychodzi. Leoś jest taki zabawny. Pasujemy do siebie. Dzisiaj mamy wprowadzić się do naszego nowego domu.
.Dzień później.
Wprowadziliśmy się do nowego domu. Ja długo w nim nie byłam,ponieważ musiałam iść do Studio,bo z Leonem w nim pracujemy.
Gdy miałam wyjść zapytałam:
-Idziesz zemną do pracy?
-Leoś król,król nie idzie do pracy,król bierze wolne!
-To pa mój królu.-pocałowałam go w policzek i wyszłam.
-Leon-
Leoś król robi niespodziankę królowej Verdasowej! Co do rzeczy wraca o 17.00 phi już zobaczy jak król robi niespodziankę.
.17.00.
-Violetta-
-Pablo ja już idę.
-Dobrze.
Wyszłam ze Studio a naraz mężczyzna w kominiarce złapał mnie,założył mi jakąś szmatę na oczy i zakleił usta. Jechaliśmy autem gdzieś przez pięć minut.
Wysadził mnie i weszliśmy do jakiegoś domu. Posadził mnie na krześle. Zdjął mi z oczów to coś i z ust też. Sam zdjął kominiarkę.
-Ty mój kochany idioto!-zobaczyłam mojego porywacza Leona.
-Król Leoś zrobił Verdasowej niespodziankę!-powiedział porywacz.
Na stole były same pyszności. Gdy zjedliśmy zapytałam:
-Co robią na korytarzu te róże?
-To jest mapa króla Leona.
-No to piratka Violetta Verdas idzie znaleźć skarb.
-A idź.
Poszłam korytarzem obsypanym płatkami róż. Prowadziły one do drzwi łazienki. Otworzyłam,a ukazała mi się wanna napełniona wodą i płatkami róż. Za chwilę wkroczył Leon.
-Ach kochany jesteś!-rzekłam.
-Dziękuje.
-No dobra teraz wynocha! Rozbiorę się i wezmę kąpiel.
-Ale rozbieranie to moja paka.
-Nie bo moja!
Nie zorientowałam się i byłam cała naga.To oczywiście zasługa mojego mężusia. Po chwili on też był nagi. Wepchnął mnie do wanny i też do niej wskoczył.Mieliśmy dość dużą wannę. Zabawialiśmy się tam z godzinkę.Potem przenieśliśmy się do sypialni gdzie powtórzyliśmy to po raz drugi.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Fajny rozdział? Postanowiłam dodawać tytuły żebyście zechcieli czytać te moje badziewia:-)
Teraz dam wam zdjęcia domu Leonetty i ich samochody z google grafika.Jakoś lubię dodawać dla was zdjęcia jak sobie coś wyobrażam.
Pszepraszam jeżeli naruszam czyjeś prawa autorskie. A teraz wyobrażony domek Leonetty.♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥

Rozdział 11

-Violetta-
Jestem teraz dwudziestolatką.Właśnie za dwie godziny biorę ślub z Tomasem. Teraz przytoczę wam moje wspomnienia ze Studio 21. A więc na zaręczynach Olgi i Ramallo tata oświadczył się Angie. Wzięli podwójny ślub.Później Angie była w ciąży. Urodziła dziewczynkę o imieniu Clara. Ja przy pomocy Clarisy odkryłam że moja mama zmieniła imię na Graciana i jest matką Clarisy. Gdy tata się dowiedział wziął rozwód z Angie. I tak znalazłam mamę. Lara,Diego i Ludmiła nie żyją ponieważ wjechali w drzewo. Od tego czasu nie było żadnych wygłupów. Ja i cała moja paczka zostaliśmy absolwentami Studio.
No i tyle w sumie się działo. Ja jakoś mocno się zastanawiam nad tym ślubem. Tomas przed wypadkiem Ludmiły zdradził mnie. Ale ślub jednak się odbędzie. Lecz widzę że Candelaria ze Studio Art mu się podoba bo zaprosił ją na ślub. Od dawna jej nie lubiłam. Już czas na ceremonię.
-Narrator-
Ślub przebiegał normalnie aż do sakramentalnego tak.
-Violetta-
Tak czy nie?Zastanawiałam się.
-Nie-powiedział Tomas.
-Co-krzyczałam w niebogłosy.
-Candelario!-zawołał.
Gdy podeszła wziął ją na ręce i wyszli z kościoła. W tym momencie podszedł do mnie Leon. Zaczął rozmawiać z księdzem. Nagle zapytał:
-Violetto Castillo czy zostaniesz moją żoną?
Bez wahania powiedziałam-Tak-przecież Leon nigdy mnie nie zdradził w przeciwieństwie do Tomasa.
Cała ceremonia odbyła się od nowa. Oboje powiedzieliśmy sobie ,,tak''.
W limuzynie którą jechaliśmy na wesele zastanawiałam się. Zalety Tomasa:Jest przystojny   Wady:Zdradził mnie,jest poważny i wiele więcej
Zalety Leona:Jest przystojny,zabawny,szarmancki i do tego świetnie całuje no i wiele więcej A wad to żadnych nie ma.
Wesele trwało do rana. Było huczne i zapamiętam je na zawsze.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz fotki z przeszłością Violi i suknia ślubna i garnitur z google grafika. Specjalnie wzięłam je żeby wam
pokazać. Pszepraszam jeżeli komuś ukradłam prawa autorskie. Pszepraszam:-) Jak Viola i Leon
zamieszkają w nowym domu to wam dam zdjęcia z google grafika jak według mnie wygląda
ich dom w środku.:-)


środa, 14 sierpnia 2013

Post Organizacyjny+Konkurs

Siemaaa!
Powinnam zrobić prosta organizacyjnego na początku.Niestety wtedy zapomniałam.Teraz pochłonęłam się pisaniem opowiadania.Zrobię w menu stronkę z linkami do rozdziałów,ale to dopiero jak napiszę jeszcze z dziesięć rozdziałów. Może zastanawiacie się dlaczego moje koleżanki nie piszą,to dlatego iż mają problemy z internetem. Jak napiszę tego posta to zarejestruję tego bloga na jakiegoś Ask-a ,Twitera,może Fb i możeeee na Instagram. Dobra teraz podpunkty
co wam chcę przekazać w sprawie bloga.
1-Ankietka
2-Konkurs
3-Poszukiwanie Adminek

1-Teraz mała ankietka:
Dodać na bloga czat?
A-Tak
B-Nie
Zrobić wielki ale to ogromny konkurs?
A-Nie
B-Tak
Piszcie w komach odpowiedzi:-)
2-Konkurs
No to konkursik. Organizuję go tylko ja. Polega na zrobieniu kolaży.
Pierwszy kolaż robicie ze zdjęć Martiny Stoessel,drugi z Jorgem Blanco,trzeci z Pablo Espinozą,czwarty z Lodovicą Comello i Candelarią Molfese. A piąty jest z miłościami z Violetty czyli:
Leonetta,Tomasetta,Naxi,Bromi,Diegonetta. Wybieracie co chcecie.Liczy się pomysł i wyobraźnia.
Nagrody:
1m-5 dedyków,2 dyplomy,bycie adminką na blogu przez okres 2m-c(jak będziesz świetnie sobie radziła to na stałe)
2m-3 dedyki,dyplom bycie adminką na blogu przez okres 4 tygodni.
3m-2 dedyki,dyplom polecenie ci fajnych blogów o Violi.
Pracę przyślijcie na adres: anna1120022@wp.pl        Pamiętaj o podaniu twojego adresu e-mail!
3-Poszukiwanie Adminek
Ja jako założycielka tego bloga poszukuję adminek.
Jeżeli chcesz nią zostać spełnij poniższe wymagania:
Nie możesz robić błędów.
Piszesz notki najmniej  2-3 razy dziennie(najmniej!
Umiesz robić dedyki,kolaże,opowiadania i dyplomy.
Musisz posiadać konto na Google.
Dane :
Musisz podać:
Imię-
Adres Email-
Ask(dobrze żebyś miała)-
Te dane wyślij na adres anna1120022@wp.pl
Wybiorę 3-4 osoby na okres próbny.

A na koniec jeszcze jedno info. Zaczęłam czytać pewnego bloga jak Violetta była dorosła. Właśnie ten blog zainspirował mnie do pisania o życiu dorosłym Violetty. To co miało się jeszcze wydarzyć opiszę w wielkim skrócie czyli też bez dialogów. Przygotowałam już nawet fotki do dorosłego życia Violi.
To papatki!

wtorek, 13 sierpnia 2013

Rozdział 10

-Violetta-
Odębiałam.Przecież ja miałam z nią jeszcze dzisiaj zajęcia!Podreptałam do swojego pokoju. Chyba nic nie widzieli.Włączyłam laptopa. O 17.15 tata do mnie zadzwonił. Powiedziałam,że już zaraz będę w domu. Wyskoczyłam przez okno. Podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i byłam w salonie.
Angie zrobiła taką minę jakby ufo zobaczyła.
-Dzień Dobry.Jestem Violetta.
Ona chyba zrozumiała że tata nie wie o Studio.
-Dzień Dobry.Jestem Angie.
Zadzwonił telefon taty.
-Drogie panie muszę was opuścić na chwilę-powiedział tata.
Gdy wyszedł zapytałam:
-Angie co ty tutaj robisz?
-Jestem partnerką twojego taty.
-No dobrze. Ale pamiętaj ani mru mru o Studio!
-To German nie wie?
-Nie wie.
-Już jestem. To byli Francuzi. Finanse.
-Rozumiem tato. Mogę iść do koleżanki?
-Jakiej?
-Do Franczeski,pamiętasz chyba? Była u nas.
-Tak,tak już kojarzę. Możesz iść.
Wyszłam. Drzwi do domu otworzyła mi mama Fran.
-Dzień Dobry. Jest Franczeska?
-Tak,śpiewa sobie z koleżanką. Proszę wejdź.
-Dziękuje.
Weszłam do jej pokoju który znajdował się tuż przy salonie.Kulturalnie zapukałam.
-Proszę-krzyknęła Fran.
-Cześć-powiedziałam.
Zauważyłam obok Fran,tą nową dziewczynę ze Studio. Nazywała się Clarisa.
-Violu wy się chyba znacie.
-Jasne-odpowiedziałam.
-Posłuchaj naszego utworu,nazywa się Junto A Ti-powiedziała Clarisa.
Piosenka była ładna. Jej słowa były o przyjaźni. Clarisa po prostu pięknie śpiewała.
-Ślicznie-powiedziałam.
Pogadałyśmy chwilę i poszłyśmy na pizzę.

Rozdział 9

-German-
-Violetta,znalazłem sobie partnerkę-powiedziałem.
-Świetnie tato!-rzekła Violetta.
-Spotykam się z nią od roku.
-Super.Kiedy ją poznam?
-Dziś o 17.00.
-Świetnie. Tato pszepraszam cię za te kłamstwo z chłopakiem.
-Nie pszepraszaj, tylko który z nich jest twoim chłopakiem?
-Tomas,ten pierwszy.
-Pasujecie do siebie.A chociaż cię nie zdradzi?
-Nie zdradzi,kocham go i on mnie też.
-Gdzie się poznaliście?
-Yyy,wpadł na mnie w parku. A ty kiedy poznałeś tą kobietę?
-W sklepie. Wpadłem na nią,rozrzucając jej zakupy.
-Hahaha. Ale miłość!
W tym momencie ktoś zadzwonił do drzwi.
-Ja otworzę tato.
-Violetta-
Poszłam otworzyć. To był Tomas.
-Cześć Viola!
-Hej Tomas.
-Idziemy na miasto?
-Jasne.
-Violetto,jeżeli idziecie na miasto,proszę weź te pieniądze. Kup sukienkę na zręczyny Olgi i Ramallo.-powiedział mój tata.
Całkiem zapomniałam o tych zaręczynach które odbędą się za trzy dni.
-Dziękuje tatku.
-Nie ma za co córeczko.
Wyszłam z Tomasem.
-Tomas,musisz wiedzieć że mój tata nic nie wie o Studio. U mnie w domu musimy zachować ciszę.
-Dobrze kochana. Jak wolisz.
-Może pójdziemy do Top Style,ja kupię sobie sukienkę a ty garnitur,bo musisz iść ze mną na zaręczyny Olgi i Ramallo.
-Jasne.
Kupiliśmy sukienkę i garnitur. Odnieśliśmy do naszych domów. Najpierw poszliśmy do Tomasa,potem do mnie. Zostawiłam sukienkę na dole. Poszłam z Tomasem do mojego pokoju. Nie wierzyłam własnym oczom. Na oknie siedziała Ludmiła z workiem ziemi.
-Co ty tutaj robisz z ziemią?
-Psuję twój pokój-powiedziała Ludmiła.
Na szczęście Tomas poszedł po mojego tatę.
-Kim jesteś?-tata zaczął rozmawiać z Ludmiłą.
-Tato ja idę z Tomasem. Wrócę o17.00.
-Dobrze córciu.
Wybiegliśmy z Tomasem do Studio. Dzisiaj otwarcie Studio było o 10.00.
-Dzień Dobry!-zaczął Pablo. Witajcie w Studio.
Jeszcze było przedstawienie uczniów i takie tam.
Przed siedemnastą poszłam do domu. Przed domem siedział Diego z Larą.
-Co wy tutaj robicie?!-spytałam.
-Czekamy na Ludmi-powiedziała Lara.
Widać było śmietanę w sprayu,pająka i takie małe robaczki.
-Spadajcie, bo zadzwonię na policję!-krzyknęłam.
-Już idziemy-przestraszył się Diego.
Weszłam do domu. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam mojego tatę całującego Angie ze Studia!

niedziela, 11 sierpnia 2013

Rozdział 8

-Ludmiła-
Zadzwonię do Lary i Diego. Szatański plan Violetta czas zacząć.
-Halo?Ach Diego,przyjdziesz do mnie?
-Jasne.
-Halo?Lara wpadniesz do mnie?
-Czemu nie.
Przyszli po 10 minutach.
-Hejka-powiedziałam.
-Siema-przywitała się Lara.
-Cześć-rzekł Diego.
-Moi kochani,musimy pozbyć się Violetty.
-Ona też mi się nie podoba-powiedział Diego.
-Jak dla mnie jest spoko-zaprzeczyła nam Lara.
-Dzieciaku! Jak możesz!? Ona zabrała mi Tomasa!
-Pszepraszam...
-No,to mi się podoba.
-Jaki masz plan?-zapytał Diego.
-Diego,ty pójdziesz do sklepu zoologicznego. Kupisz tarantulę i załatwisz pchły. A ty Laro kup śmietanę w sprayu,tylko dużo! Ja nasypię do jej pokoju ziemi.
-Świetny pomysł-rzekła Lara.
(Dom Violetty)
-German-
Oglądałem mecz. Ktoś zadzwonił do drzwi. Poszedłem otworzyć.
-Dzień Dobry-powiedział nieznajomy chłopak.
-Witaj,kim jesteś?
-Jestem Tomas. Jestem chłopakiem Violetty.
-Ale Violetta nie ma chłopaka.
-To najwyraźniej nic pan nie wiedział. Mogę wejść?
-Jasne. Violetta jest na górze. Pierwsze drzwi na prawo.
-Dziękuje.
Byłem zaskoczony. Violetta postąpiła wręcz okropnie.
-Violetta-
,,Wróciłam do Tomasa. Jestem bardzo szczęśliwa''
Ktoś zapukał do drzwi.
-Proszę-powiedziałam,myśląc że to tata.
-Witaj Violu!
-Tomas! Wiesz jak tęskniłam!
-Ja też dlatego przyszedłem.
(Tym czasem na dole)
-German-
Ktoś zadzwonił do drzwi. Znowu .....
-Dzień Dobry-powiedział nieznajomy chłopak.
-Dzień Dobry,kim jesteś?
-Chłopakiem Violetty.
-O nie!
-Coś się stało?
-Jej chłopak jest na górze.
-Co!?
-Pierwsze drzwi na prawo...
-Dziękuje.
-Violetta-
-Jutro w końcu idziemy do Studio-powiedział Tomas.
-Tylko mam nadzieję,że sobie nie poderwiesz jakieś dziewczyny...-zaczęłam.
-Jak mam ci to udowodnić?
Wskazałam na usta. Na ustach Tomasa pojawił się uśmiech. Zbliżył się do mnie i zaczęliśmy się całować. Ni z tąd ni z nikąd do pokoju wparował Leon.
-Violetta!? Jak mogłaś?
-To nie tak jak myślisz...
-Nie,to jest tak jak ja myślę.
Wyszedł.
-Violu,nie przejmuj się!-zaczął Tomas-On jest draniem.
-Dlaczego? Przecież nic nie zrobił.
-Kiedyś zarywał się do Ludmiły. Tak,że zniszczył Naty i Andresa.
-Jak ja mogłam z nim chodzić?

sobota, 10 sierpnia 2013

Rozdział 7

-Violetta-
Za chwilę casting. Wielu chłopców mi się spodobało. Już wyniki!
-Moi drodzy,-zaczął Pablo-wielu z wam poszło doskonale. Nie martwcie się jeśli nie przeszliście. Oto wyniki:
Nową nauczycielką w Studio 21 zostaje...Jackie! Nauczycielami w Studio Film zostają: Alba, Adelina, Jorge, Graciana i Raquel! Nauczycielami w Studio Art zostają: Lucia,Estrella,Samantha,Stephanie i Angelita! Gratulujemy!
Teraz uczniowie:
Do Studio Art dostali się:Chicky,Leonardo,Simon,Clara,Candelaria,Alberto.
Jeszcze długo wymieniał aż nadszedł czas na Studio Film.
-Do Studio Film dostają się : Rafael,Ernesta,Lolita,Nicolas,Darita,Victor,Mario.
I znowu długo wymieniał.
-Kilka osób zakwalifikowało się do Studio 21! Są to:Sebastian,Mercedes,Blanca,Ariadna,Gustavo,Martina, Marco,Diego,Elvira,Lara,Adrian i Clarisa!
Gratuluję wszystkim.Wy wszyscy którzy nie przeszliście gratuluję talentu. Zapraszam za miesiąc do Studio.
Wszyscy się rozeszli. Zostałam ja i Tomas. Było to dla mnie trudne. Jak do niego zagadać? Na szczęście on zaczął.
-Violu, nie wiem co wtedy zaszło.
-Ja tego nie rozumiem. Ludmiła,jak niby ona mogła to zrobić?
-To, to było nic. Ona potrafi zajść jeszcze dalej. Jest wredną żmiją.
-To dlaczego z nią jesteś?
-Woda sodowa strzeliła mi do głowy.
-Teraz już wszystko rozumiem.
Tomas nagle wziął gitarę i zaczął śpiewać. Gdy skończył pocałował mnie.
Żadne z nas nie wiedziało że Ludmiła nas podsłuchuje.
-Tomi jak możesz?! Idziemy od tej wariatki!-wykrzyczała
-Zostaję z Violettą.
-Idę poderwać jakiegoś chłopaka. Ludmi znika!
(Weranda rezydencji Antonio)
-Ludmiła-
Jeszcze nikt nie poszedł. Czas na nowego chłopaka.
-Hej przystojniaki. Kim jestem?
-Jesteś boginką o pięknych blond włosach. Czy bolało jak spadłaś z nieba?-powiedział ten przystojny Diego.
Pocałowałam go.
-Czy będziesz ...-zaczął.
-Będę...-przerwałam mu.
Ok,chłopak już jest teraz przyjaciółki.
-Ej,dziewczyny,która chce być moją przyjaciółką?
-Ja-jako jedyna powiedziała Lara.
Byłam zdziwiona że tylko jedna chce. Cóż lepsza ta jedna niż nic.
-Dobrze.-odpowiedziałam.

Rozdział 6

-Violetta-
Minął miesiąc. Nic ciekawego się nie zdarzyło. Nadal spotykam się z Leonem. Budowa studio trwa w najlepsze. Od jutra mamy uczyć się w dawno kupionej przez Antonia,rezydencji. Znajduje się ona miej więcej 1km od mojego domu. Olga jest już w domu. Nic jej się nie stało. A Esmeralda zaczęła się bać,bo wyjechała do Włoch pod pretekstem że jej matka zginęła. Ale ja doskonale wiem że to bzdura. Teraz idę już spać,żeby jutro mieć siłę na śpiew.
(Następny dzień)
Zjadłam śniadanie i wyszłam. Ta rezydencja w której będziemy się teraz uczyli była cudowna. Poszłam do ,,pokoju'' lekcyjnego.
Gdy wszyscy byli na miejscu Antonio zaczął.
-Drodzy uczniowie. Studio za trzy miesiące będzie gotowe. Robimy w nim dla was wiele niespodzianek.
No i zaczęła się lekcja.
(Dwa m-c później)
Dzisiaj casting na nauczycieli i uczniów do nowego,odnowionego studia. Pablo powiedział że uczniowie którzy są już w studio( tacy jak ja) nie muszą przychodzić. Ale ja byłam uparta i przyszłam.
Na miejscu zauważyłam wiele osób w kolejce. Ja poszłam do jury i usiadłam obok nich. Siedzieli tam również: Leon,Tomas,Lena,Naty,Franczeska,Ludmiła i Camila.
Najpierw był casting na Studio Art,później na Studio Film.

Rozdział 5

-Violetta-
,,Nie wiem co począć. Moim chłopakiem jest Tomas,ale ten pocałunek z Leonem...to było coś. Nie wiem dlaczego ale Leon wzbudza we mnie coś niesamowitego.Nie chcę zerwać z Tomasem ale Leon on byłby wcale nie gorszy. A i jeszcze ta Ludmiła. Aż mi się źle robi na jej widok. Muszę już wstać i zjeść śniadanie. Już nie mogę doczekać się dzisiejszych zajęć.''
-Tato ja już zjadłam. Mogę iść? Zapisałam się na zajęcia z historii kina.
-Tak możesz iść. Tylko mam prośbę,zrób zakupy jak będziesz wracała.
-Pa,tatusiu.
-Pa,córeczko.
I znowu skłamałam. Udałam się na zajęcia. Lecz nie wiedziałam co mi się może przytrafić.
Weszłam na salę. Znajdowała się tam Ludmiła. No i oczywiście Leon i Tomas. Gdy Ludmiła mnie zobaczyła od razu przytuliła Tomasa. Pewnie Leon już jej nie pasował. Ludmiła pocałowała Tomasa. Byłam zdenerwowana i zła. Widać było że Tomasowi się podobało,bo nie zaprzeczał.
-Violu, to nie tak jak myślisz.-zaczął.
-Ale ja zostałam w ten sposób zraniona. Tomas z nami koniec.
Musiałam to zrobić.
-To co Tomi? Będziesz moim chłopakiem?
-Jeżeli Viola ze mną zerwała to czemu nie.
Tomas pocałował Ludmiłę. W tym momencie żałowałam. Ale za to Leon był wolny.
-Leon...
-Violu tak zostanę twoim chłopakiem.
I w tym momencie wpadliśmy sobie w ramiona.
Później przyszła nauczycielka o imieniu Angie.
-Drodzy uczniowie to jest Violetta.-przedstawiła mnie.
-Cześć.-przywitałam się grzecznie.
Gdy zajęcia się skończyły postanowiłam wszystkich poznać.
-Cześć wszystkim.Jestem Violetta.
-Ja jestem Franczeska.
I tak każdy przedstawił mi się. Teraz moimi nowymi znajomymi są:
Franczeska, Camilla, Lena, Naty, Broduey,Napo,Andreas i Braco.
(W tym momencie w pokoju nauczycielskim trwa konferencja)
-Pablo-
-Mam pomysł-zacząłem.
-Tak wykaż się nam swoją inteligencją.-przerwał mi Gregorio który mnie nie nawidzi.
-Mój plan jest taki:Możemy rozbudować studio na trzy wydziały. A mianowicie:Studio Art,zajmujące się plastyką  i Studio Film zajmujące się filmami . Kto wie może wykształcimy aktora,malarza albo piosenkarza. Na początku może to być drogie ale później będziemy pływali w oceanie pieniędzy.
-Głupi pomysł-zaczął Gregorio.
-Wręcz przeciwnie. To pomysł idealny.-zaprzeczył Gregoriowi,Antonio.
-Też tak myślę-powiedział Beto jednocześnie z Angie po czym wybuchli śmiechem.
-Załatwię budowników,miejsce dla uczniów do nauki podczas budowy i wyposażenie. Myślę że za miesiąc budowa ruszy-powiedział Antonio.

Bohaterowie mojej opowieści

Siema!
 Zaczęłam pisać opowiadania o Violettcie ale nie przedstawiłam wam postaci.(Sory że zaczynam od tych nowych)Oto one:                                         Lena
   
Angelita
 
Raquel

Sebastian

                                         
                                                                   Rafael
                                                             Alba
                                                                    Ernesta
                                                                           Simon
                                                                              Chicky
                                                                      Lolita
                                                                           Mercedes
                                                                            Adelina
                                                                            Victor
                                                                              Blanca
                                                                         Ariadna
                                                                             Gustavo
                                                                               Nicolas
                                                                         Leonardo
                                                                         Dorita

                                                           
                                                              Angie
                                                                 Camila
                                                      Jackie
                                                            Violetta
                                                                Franczeska
                                                                    Leon
                                                                       Beto
                                                             Antonio
                                                                   Jorge
                                                              Stephanie
                                                                    Naty
                                                                    Clara
                                                                     Samantha
                                                                     Martina
                                                                         Candelaria
                                                                        Olga
                                                                   Esmeralda
                                                      Federico
                                                           Marco
                                                                  Andreas
                                                               German
                                                                    Gregorio
                                                          Alberto
                                                              Diego
                                                           Lucia
                                                                Elvira
                                                           Pablo
                                                             Lara
                                                                      Ramallo
                                                   Tomas
                                                     Maxi
                                                        Ludmiła
                                                      Adrian
                                                        Broduey
                                                 Luca
                                                        Braco
                                                                 Estrella
                                                                      Napo
                                                          Graciana
                                                                 Mario
                                                                    Clarisa
Później pojawią się jeszcze inne postacie. Niektóre z nich wystąpią później. Jeszcze kiedyś zrobię drugie takie coś jak opowiadanie się rozkręci i będą nowe postacie.Papatki♥